Jak zabić nudę?

Patii

Co robicie na lekcjach, na których czas się wlecze?
Jakieś zajęcia?

Anika

Ja pisze liściki z kumpelą, głupoty oczywiście Very Happy

Albo po prostu siedze i nie myśle Cool

Nic konkretnego Razz

zombie92

piszę liściki z kumpelą, albo gramy w harmonijkę xD
albo piszę piosenki Razz

albo myślę xD (chociaż to zdaża się baaaaaaardzo żadko, bo ja ogólnie NIE myślę)

Patii

Ja to oprócz liścików..
rysuje jakieś serduszka i duperelki albo wymślam kolejne częsci opowiadanka:)

zombie92

o własnie! rysuję!... zapomniałam xD

Patii

widisz jaka ja czasem pomocna jestem:)

Emille

Piszę liściki, rysuję, gadam z kumplem z ławki za mną, rysuje po ławce, po raz setny patrzę się na zegarek, pisze wiersze [xP], chodzę co pięć minut do kosza i stoję tam i udaje, że nie wiem do którego wrzucić (bo u mnie w szkole jest w każdej klasie 4 kosze) i ogólnie wszystko co wymyślę, nieraz kumpela podrzuci pomysł... XD

monika

ja bażgrze jakieś pierdoły, gadam z kumpelami, gram w statki, śpie Cool

Patii

u nas ze spaniem plan nie wypala, jak ktos ci ktos wreszczy do ucha;/

monika

to ja odporna jestem kiedyś spałam w pierwszej ławce przed nauczycielem, szczegół, że mnie budził a potem zabrał ławke Very Happy

Patrycja

Ja zawsze śmieje się z czegoś. Zawsze znajdzie się coś co mnie i moja kumpele z ławki śmieszy. To nauczyciele, to co innego:D Pisze liściki z osobami z klasy albo rysuje na ostatniej kartce zeszystu:]

glam_star

Ja teraz mogę tylko pisać smsy na zajęciach, a jeśli będe się żywcem nudzić to mogę w każdej chwili wyjść z sali Very Happy

Patii

Ja jeszcze jem jabłka pod stołem.. to taki mi się przypomniało Wink

monika

My też na niektórych lekcjach jemy kanapki albo coś innego pod ławką Smile

Emille

A kanapki to bardzo często... xD

zombie92

nom... ja najczęściej na biologii xD

Patii

U nas to na matmie:)
Albo chdzimy do bufetu, niby po chusteczki czy cos;) <na takie rzeczy pozwala tylko matematyczka>

Emille

No u mnie na matmie i na chemii, można sobie na dużo pozwolić, jeszcze jest do tego naszą wychowawczynią, która zbytnio nie umie nas opanować xD

Patii

U nas na chemii babka-ufo(jej przezwisko) stroji dziwne miny i mysli ze jest fajna.. a ona jest po prostu glupia!

monika

To u nas na chemi z tą wolnością jest róznie, mozna sobie pozwolić na parę rzeczy, ale bez przesady

Patii

Ostatnio wkurzalam kolezanke z lawki na chemii i ona puscila jakas tam wiazanke, nie widziala ze sie baka patrzy, wszysycy sie lali a ta dalej gadala, w koncu chemiczka podeszla i kazala jej to powtorzyc a ona nie chciala wiec babka zaczela powtarazac pol lkecji zlecialo na smianiu sie;) to jedne z niewielu milych wspomnien;)

Emille

U nas, gdy polonistka usłyszy, że użyłeś brzydkiego słowa (jeja jak to brzmi xD) to każe je odmieniać albo przez przypadki (jeśli to rzeczownik) lub (osoby jeśli czasownik) wtedy to są śmiechy na lekcji, pierwsze, że zazwyczaj się nie zna przypadków, a drugie jak to się odmienia Wink

Patii

Fajnie, u nas na Polskim to sie nie odwaza z nowa babka bo ona to kaze wypracowania kilku stronowe jak sie przeklnie.

Emille

U nas to normalka, zazwyczaj 2 to minimum podaniówki xD Ja akurat na weekend mam dwa zadane, żeby mi się nie nudziło (właśnie kiedy ja to napisze?!)

monika

I ja

Cholera miałam się uczyć historii bo w poniedziałek pytanko Sad

kamiluska · Gość

A JA MAM TERAZ WSIGI A NUDA ZE SZOK A SOR POPIERDOLIŁ NA KAWE.. Smile