Jak powstały nasze opowiadania?

monika

Nie wiem czy ten temat tu pasuje, ale niech bedzie.
Wszystkie piszemy jakieś opowiadanie. Niektóre z nas mają na swoim koncie kilka opowiadań inne tylko jedno.
Moze napiszemy tez jak doszło do tego, że zaczełyśmy pisać Question

W moim przypadku zaczęło sie to kilka lat temu kiedy pojechałam na wakacje do mojej kuzynki. Byłyśmy w takim głupim wieku, ze podobali nam sie różni aktorzy Wink

Codziennie jak chodziłyśmy spać opowiadałyśmu sobie historie miłosne związane właśnie z tymi aktorami. Na poczatu krótkie, potem troche dłuższe. I to się stało już taką tradycja. Co roku jak kuzynka przyjeżdżała do nas, albo ja do niej opowiadałyśmy sobie w nocy różne opowiadania.
Potem zaczełam czytać w necie świetne opowiadanie poterrowskie. Po dwóch latach czytania tego opowiadania coś natechnęło mnie do napisania własnego. Poczatkowo pisałam je w zeszycie i było podobne do tych, które opowiadałam sobie z kuzynka. Bohaterowie mieli na imie tak jak ja, moi przyjciele, chłopak który mi sie podobał. Coraz bardziej korciło mnie zeby opublikowac to opowiadanie w inernecie i w końcu pod wpływem nalegań siostry i kuzynki zaczełam przepisywac opowiadanie z zeszytu na bloga. Imiona bohaterów zmieniłam, a w miare jak pisałam to opowiadanie zmieniło sie ono troche od swojego pierwowzoru z zeszytu.

Uff, ale sie upisałam. Brawa dla tych z Was co przeczytali Wink

wszystko

glam_star

No to i ja podzielę się z Wami jak doszło do tego, że zaczełam pisać.

W wakacje, kiedy mundial się już skończył, nie miałam już co robić. Z ciekawości weszłam na blogi i wpisałam pierwsze co mi do głowy weszło: C.Ronaldo. Kolesia praktycznie nie znałam i chciałam wiedzieć co inni o nim myślą. Natrafiłam na opowiadanie o nim autorstwa Inigo. Wciągneło mnie tak, że przeczytałam je całe w jeden dzień. Następnego dnia ja zaczełam pisać. Co prawda nie chciałam o nikim znanym ale wiedziałam, że tylko w tedy moje wypociny ktoś przeczyta.

Opłacało się zacząć karierę od Kryśki. Właśnie skończyłam opo o London Vincent i teraz biorę się za tzrecie o Tatianie Kaufman.

Anika

Ja nawet tak naprawdę nie wiem jak to się zaczęło. Ciepłego, sierpniowego popołudnia, gdy nudziło mi się jak cholera, chodziłam sobie po blogach i natrafiłam na opo Lisy. Zaczęłam czytać i tyle co napisała, przeczytałam od razu. Przez kilka dni czytałam jej noty i postanowiłam, że fajnie mieć takiego bloga Very Happy

Założyłam bloga, bez pomysłu na opo. Przyszla koleżanka i zaczęłyśmy wymyślać tylko podpisy do zdjęć osób u Leny :p Wieczorem siadłam i 1 odcinek napisałam w 5 minut! Dosłownie Very Happy

Tak mnie wciągnęło, dawało mi to taką satysfakcję, ze pierwsze odcinki pisałam kilka dziennie. Wlekło się to za mną, i mam już za sobą sporo blogów z moimi wypocinami. Gdyby ktoś mi powiedział w lipcu, że będę pisać blogowe opowiadania, wyśmiałabym go od razu Very Happy

I to cała moja historia Smile

Dzięki moim opkom poznałam takie laski jak Wy :*

Patii

nie maszza co dziwekowac Anika:)
ja moja ''kariere'' zaczelam od czytania jakichs opowiadan o Alexz.
Wymnyslilam sobie ze moze tak jakis blog z informacjami o niej, to mi sie znudzilo i zaczelam pisac opowianie, potem bylo juz tyylko kolejne i nastepne. Teraz to juz zyc bez tego bym nie mogla:)

zombie92

u mnie zaczęło się to dawno, kiedy razem z kumpelą wymyśliyśmy, że będziemy pisać miłosną historię jakiejś nastolatki... ale szybko mi się znudziło Razz

a potem trafiłam na forum mojego kochanego zespołu i tam dziewczyny wrzucały swoje opka z moimi idolami <3
i tak ja zaczęłam pisać...

Emille

Moja przygoda zaczęła się od mundialu, spodobał mi się C. Ronaldo i zaczęłam szukać o nim info w necie, znalazłam blog Keiry i Lisy, Keira zniknęła, a Lisy opowiadanie natchnęło mnie do napisania własnego... Najpierw długo się opierałam, bo pisałam już o Hp (do tamtego się nie przyznaję - PORAŻKA!!), ale kumpela mnie wsparła i tak zaczęłam pisać Wink